Konferencja “Budujemy świadome społeczeństwo”

W imieniu organizatorów zapraszamy na konferncję "Budujemy świadome społeczeństwo", która będzie miała miejsce 21 wrzesnia 2024 w Krakowie. 

baner.budujemy.prawdziwe.spoleczenstwo-800x445

Motto: “Nie  potrzebujemy  polityków,  ale  potrzebujemy  prawdziwych liderów” – Julian Rose

Zapraszamy konferencję pt. “BUDUJEMY ŚWIADOME SPOŁECZEŃSTWO. DOŁĄCZ DO NAS! Nie  potrzebujemy  polityków,  ale  potrzebujemy  prawdziwych liderów”

MIEJSCE: Kraków, hotel Polonia, Basztowa 25 (bardzo blisko dworca Kraków Główny)

TERMIN: 21 września (sobota) 2024 r.

ORGANIZATORZY: portal Do Prawdy www.doprawdy.info, Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi — ICPPC http://icppc.pl

Prowadzenie i moderacja: Grażyna Bakunowicz i Jacek Nowak

Rejestracja uczestników online: https://forms.gle/vwAsHHb3sLosuYv18

PROGRAM:

9:30 Rejestracja

9:45 Nie potrzebujemy polityków, ale potrzebujemy prawdziwych(!) liderów – Julian Rose
10:30 Kontrrewolucja w szkole, w wychowaniu – Olaf Swolkień
10:50 STOP WHO dla dobra naszego, naszych bliskich oraz naszych dzieci i wnuków – Dorota Rodziewicz
11:15 Nauka/naukowcy w służbie ludzi i środowiska – Garry Robson
12:00 Leki z łąki i pól. Musimy je chronić – Katarzyna Bross-Walderdorff
12:25 Jak bronić polskiego rolnictwa? – Robert Kuryluk
12:45 W obronie tradycji, dziedzictwa, wartości moralnych i estetycznych – Małgorzata Wilamowska

13:00 Przerwa

14:00 Uratowany przed utonięciem. Od wirtualnej egzystencji do prawdziwego życia – monodram Julian Rose
14:35 Fundamenty pod nowy świat – Dada Ravi
15:15 Oddolna działalność społeczna. Jak inspirować siebie i innych do działań – Katarzyna Roca
15:30 Nasza Przyszłość w naszych rękach – Jolanta Dal
16:00 Reforma/Transformacja, o którą walczyła Solidarność, w istniejącym przedsiębiorstwie – olbrzymie pozytywne efekty – Jacek Nowak
16:30 Przyszłość Polski w naszych rękach. KARTA 21. Manifest dla Polski XXI wieku – Jadwiga Łopata
16:50 Dyskusja/pytania i odpowiedzi

17:20 Podsumowanie

17:29 Zakończenie

 

Stanowisko Stowarzyszenia EKOLAND wobec protestów rolników


Dorohusk protest rolników

Stanowisko Stowarzyszenia EKOLAND wobec protestów rolniczych

Zarząd Główny Stowarzyszenia Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi EKOLAND na posiedzeniu zarządu w dn. 10 lutego 2024r. podjął uchwałę o wyrażeniu swojego stanowiska wobec ogólnopolskiego strajku rolników.

Stowarzyszenie EKOLAND popiera większość postulatów artykułowanych przez społeczność rolniczą. My rolnicy zrzeszeni w Stowarzyszeniu EKOLAND, gospodarujący metodami ekologicznymi w szczególności domagamy się:

Zamknięcia polskiej granicy wschodniej dla importu towarów rolno-spożywczych płynących zza wschodniej granicy oraz wprowadzenia cła chroniącego polski rynek rolny.
Polscy rolnicy ekologiczni wykonują swoją pracę w zgodzie z Traktatami i Rozporządzeniami UE, w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Wiąże się to z przestrzeganiem wysokich standardów przy produkcji żywności. Rolnik produkując żywność, zobowiązany jest do ochrony środowiska naturalnego, dbania o dobrostan zwierząt hodowanych w gospodarstwie, niestosowania niedozwolonych w rolnictwie ekologicznym nawozów i środków ochrony roślin, przestrzegania praw pracowników jeżeli takowych zatrudnia, ponoszenia kosztów certyfikacji i wielu innych kosztów. I kiedy w końcu wytworzy żywność wysokiej jakości to naturalnie chciałby ją sprzedać po godziwych cenach gwarantujących po pierwsze zwrot wysokich kosztów produkcji, a po drugie nadwyżkę pozwalającą na godne życie rodziny. Dobrze byłoby gdyby zapłata za jego produkty pozwalała wygenerować nadwyżkę, którą rolnik przeznaczy na inwestycje podnoszące standardy produkcji w gospodarstwie. Niestety w obecnej sytuacji tak nie jest. Rolnicy zderzają się z rzeczywistością cenową kreowaną przez niekontrolowany import taniości zza wschodniej granicy gdzie nie obowiązują standardy produkcji UE.

 – Zaprzestania wprowadzania zasad Europejskiego Zielonego Ładu, np. obowiązku ugorowania części gruntów rolnych, wykonywania fotografii rozrzucanego na polu obornika i tym podobnych praktyk.
My rolnicy gospodarujący, często od wielu pokoleń na naszych ziemiach dbamy o nie i wiemy, że od kondycji naszych gleb zależy przyszłość nasza i naszych następców. Zdecydowanie odrzucamy pomysły urzędników unijnych dotyczące pozostawiania części gruntów rolnych w ugorze(teraz 4% a w perspektywie jest pomysł nawet 10%).  Szczególnie my rolnicy ekologiczni, którzy nie stosują herbicydów, nie wyobrażamy sobie aby pozostawiać ziemię na pastwę chwastów. Nie po to latami zabiegamy o żyzność gleby oraz zmagamy się z presją chwastów (często kosztownymi metodami) aby teraz w imię ideologii zielonego ładu zaprzepaszczać te wysiłki.

Zaprzestania obwiniania sektora rolnego za zmiany klimatyczne.  
My rolnicy jesteśmy zbulwersowani faktem coraz intensywniejszego obwiniania nas za przyczynianie się do zmian klimatycznych.  Presja jaka jest na nas wywierana staje się już nie do zniesienia. W opinii publicznej kreuje się obraz rolnika niszczącego ziemię i przyrodę w imię zysku. Dochodzi do absurdów w wypowiedziach w stylu: „Twoje krowy robią kupę i wydzielają gazy cieplarniane, a ty jesteś szkodnikiem klimatycznym…!”

Zakazu wprowadzania na rynek krajowy i europejski roślin genetycznie modyfikowanych (GMO) oraz Nowych Technik Genomowych (NGT).  
W czasie gdy w całej niemalże Europie trwają protesty rolników, Parlament Europejski przyjmuje stanowisko w sprawie wniosku Komisji dotyczące nowych technik genomowych (NGT). Są to techniki, które zmieniają materiał genetyczny. Jest to kolejna próba wprowadzenia na nasze pola a w konsekwencji na nasze talerze organizmów genetycznie manipulowanych. Próbuje się lansować hasła w stylu: „Dzięki NGT produkcja ekologiczna stanie się bardziej ekologiczna a nowe przepisy pozwolą na rozwój ulepszonych odmian roślin, które mogą zapewnić wyższe plony, być odporne na klimat lub wymagać mniejszej ilości nawozów i pestycydów a w konsekwencji bezpieczeństwo żywnościowe Europy wzrośnie”  Stanowczo sprzeciwiamy się temu!

Zminimalizowania obciążającej i przerośniętej biurokracji w stosunku do gospodarstw rolnych. 
Pomimo wielu zapewnień uproszczenia biurokracji dzieje się wręcz odwrotnie. Z każdym sezonem i z każdym nowym Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich, skala zawiłości przepisów wzrasta. Dzisiaj już rolnik sam nie jest w stanie wypełnić i złożyć niezbędnych wniosków do instytucji którym podlega z racji prowadzenia działalności rolniczej. To powoduje, że rosną koszty obsługi dokumentacji i jednocześnie zabiera to czas rolnika, który powinien przeznaczyć na swoją pracę.

– Prostych zasad produkcji i przetwórstwa płodów rolnych. 
Domagamy się uproszczenia przepisów dotyczących przetwórstwa i handlu na poziomie gospodarstwa rolnego oraz aktywnego wspierania rozwoju przetwórstwa farmerskiego.

– Konieczności rzetelnych konsultacji polityki wsparcia sektora rolnego z organizacjami branżowymi: stowarzyszeniami, związkami zawodowymi oraz innymi organizacjami działającymi w rolnictwie.
Stoimy na stanowisku wedle zasady: „nic o nas bez nas”. Wiele problemów nabrzmiałych dzisiaj nie miałoby miejsca gdyby planowane rozwiązania w rolnictwie były rzetelnie konsultowane z organizacjami rolniczymi, a ich głos był brany pod uwagę w procesie decyzyjnym oraz legislacyjnym.

– Zakazu przemysłowej hodowli zwierząt i budowy nowych wielko powierzchniowych ferm hodowlanych.
Z niepokojem obserwujemy jak w ostatnich latach nasila się proces likwidacji gospodarskiej hodowli zwierząt, a tym samym rozwija się i przyzwala na budowę wielkich przemysłowych ferm, np. drobiu, trzody chlewnej, zwierząt futerkowych.

Każdy z powyższych postulatów jest równie ważny. Obecnie polski sektor rolny zmaga się z faktem przetrwania. Koszty produkcji takie jak np. ceny paliwa, energii elektrycznej rosną w zastraszająco szybkom tempie natomiast ceny płodów rolnych spadają do poziomu często sprzed dwudziestu lat. Setki rodzinnych gospodarstw rolnych stoi przed widmem bankructwa.   Jako rolnicy jesteśmy wręcz zmuszeni do walki o przetrwanie. Jak pokazują wydarzenia z ostatnich miesięcy  to właśnie sami rolnicy muszą walczyć o szczelność naszej granicy, przez którą nieustannie płyną surowce rolne (kukurydza, rzepak, pszenica i inne) jak i gotowe produkty spożywcze np. cukier czy miód. Uważamy, że jest to swoista hipokryzja i dwulicowość polityków, gdy z jednej strony próbuje się nas przymuszać do wyrzeczeń w imię ochrony klimatu, a z drugiej otwiera się szeroko bramę UE na towary, które nie są obłożone obowiązkiem troski o klimat. Czy obu  stronach rzeki Bug mamy dwa różne standardy klimatyczne? Bezpieczeństwo żywnościowe jest jednym z filarów bezpieczeństwa państwa. Dziś jest ono zagrożone. Łączymy się w działaniu na rzecz obrony naszego rolnictwa i zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego naszych obywateli.

Stowarzyszenie EKOLAND, 21.02.2024r.

Jean-Martin Fortier mówi o swoim podejściu do rolnictwa ekologiczego

„Moją misją jest inspirowanie, edukowanie i wspieranie ludzi na całym świecie,  tak by wspólnie zwiększać liczbę małych gospodarstw ekologicznych. Wierzę, że to jest sposób na zatrzymanie zniszczeń i zanieczyszczenia generowanego przez rolnictwo przemysłowe, a jednocześnie zastąpienie go produkcją żywności, opartą na naturze i społeczności. Żywnością produkowaną z dbałością i zaangażowaniem przez i dla ludzi, którym nie jest wszystko jedno”. Jean – Martin Fortier.

Tak Jean-Martin Fortier mówi o swoim podejściu do rolnictwa ekologicznego. Kim jest człowiek, który nas zainspirował? 
Jean – Martin Fortier (JM) jest kanadyjskim rolnikiem i edukatorem w zakresie rolnictwa ekologicznego. Promuje stosowanie technik ekologicznych, pozwalających na uzyskanie wysokich plonów z małego areału. Jego nagradzana książka „The Market Gardener”, zainspirowała kilkadziesiąt tysięcy czytelników na całym świecie do zmiany wizji ekologicznej produkcji żywności. Jako edukator kładzie duży nacisk na mądre zaprojektowanie gospodarstwa, właściwe techniki oraz wykorzystanie potencjału struktury biologicznej gleby, które uważa za kluczowe w efektywnej uprawie ekologicznej. 

„Human-scale farming” – Jean Martin często używa tego pojęcia. Dosłownie oznacza ono „rolnictwo na ludzką skalę”. Chodzi o taki sposób prowadzenia gospodarstwa ekologicznego, by nie wykraczało to poza zakres ludzkich możliwości. Praca na niewielkim areale, przy zastosowaniu odpowiednich technik oraz właściwych narzędzi ma pozwolić rolnikowi precyzyjnie zaplanować produkcję oraz osiągnąć dużą wydajność. 
W prowadzonym wspólnie z żoną gospodarstwie La Grelinette,  JM Fortier skupił się na tym by produkować lepiej, a nie więcej. Osiągnął to poprzez optymalizację systemu zbiorów. 
Z kolei w swoim nowym projekcie Ferme des Quatre-Temps, JM szkoli nowe zastępy młodych rolników ekologicznych. Zdobywają oni wiedzę, doświadczenie i umiejętności, by potem móc rozpocząć swoje własne projekty.

 Aby zwiększyć zasięg swoich działań edukacyjnych JM Fortier wykorzystał możliwości Internetu. Zaprojektował kurs on-line o nazwie „Market Gardener’s Masterclass”, w którym dzieli się swoim doświadczeniem. Kurs składa się ze 175 lekcji. Uczestnicy otrzymują dożywotni dostęp do wykładów, filmów instruktażowych i szczegółowych materiałów, dzięki którym mogą zdobyć wiedzę, poznać techniki i metody uprawy ekologicznej, potrzebne do prowadzenia opłacalnego małego gospodarstwa.
Słowa i dokonania JM rzeczywiście nas zainspirowały. Obserwowaliśmy filmy, które publikował, przeczytaliśmy jego książkę, słuchaliśmy prowadzonych przez niego wykładów. Trochę czasu zajęło nam oswojenie się z rozwiązaniami, które proponował. Nie wszystko przyjmowaliśmy na wiarę, filtrowaliśmy przez własne doświadczenia rolnicze. Aż doszliśmy do wniosku, że najwyższy czas przetestować te rozwiązania na polu. Zdecydowaliśmy się więc aby zacząć uprawiać warzywa na stałych zagonach (poletkach), których nie orzemy i nie ubijamy np. przejazdami ciągnika. Każde poletko ma wymiar 0,7m*30m. Wymiar ten nie jest przypadkowy i wynika z ergonomii pracy (ręczne pielęgnowanie i zbiory). Tak w dużym uproszczeniu wygląda nasz „human-scale farming”. Powierzchnia uprawy warzyw wynosi łącznie ok. 1 ha i wygląda jak ogródek w większej skali.

Zdecydowaliśmy się na ten model jeszcze z jednego względu. Bardzo dobrze sprawdza się do przy prowadzeniu RWS-u. Ułatwia planowanie produkcji i pozwala tak ją zorganizować, żeby członkowie RWS-u w trakcie trwania sezonu co tydzień dostawali zróżnicowany zestaw warzyw, zbieranych w optymalnym dla nich czasie. Przekłada się to bezpośrednio na jakość warzyw, co potwierdzają i doceniają członkowie RWS Marianka.

W marcu 2019 roku, zgłosiliśmy swoją aplikację do konkursu o stypendium na kurs on-line „Market Gardener’s Masterclass”. Klikając w link możecie zobaczyć film, w którym przedstawiliśmy nasze gospodarstwo. 
https://www.youtube.com/watch?v=uUeGwUf0MbQ
Miesiąc później dostaliśmy informację, że stypendium zostało nam przyznane. Oprócz dostępu do kursu mamy również możliwość wymiany doświadczeń z innymi uczestnikami. To bezcenna wiedza, bo wynikająca wprost z praktyki. 
Mamy nadzieję, że z każdym kolejnym rokiem ta wiedza będzie procentować i dzięki niej ulepszymy funkcjonowanie naszego gospodarstwa.

Zapraszamy do kontaktu:

RWS MARIANKA